Eliza Veinard “Dom z ogrodem tanio sprzedam” i “Świąteczne porządki Genevieve Hibou”

Senne pikardyjskie miasteczko La Ferté i emerytowany , siedemdziesięcioletni komisarz Serge Olovski. Śliczne miasteczko, spowite szarą mgiełką mżawki, nawet przy tej pogodzie wyglądało malowniczo. Malowniczo i spokojnie. A tu, tuż pod zamkiem, wąskie brukowane uliczki były szczególnie urokliwe. Jego dom nie należał do tych najstarszych, pochodził pewnie z XVIII wieku, ale za to otoczony był pięknym i dużym ogrodem, ze starymi drzewami i kamiennym murem. Z okien kuchni widział ruiny zamku, a z salonu panoramę miasta, z rzeką Ourcq, jej kanałem, starymi domami i linią lasów Retz na horyzoncie“. Życie na emeryturze mogłoby wydawać się najspokojniejszym czasem w życiu. Po latach ciężkiej pracy nadchodzi czas odpoczynku i robienia tego, na co przedtem nie było … czasu. Ale nie w życiu komisarza. “Mercier był jednym z tych, którzy wyobrażali sobie, że Serge Olovski, emerytowany komisarz policji kryminalnej, a na dodatek były wykładowca Wyższej Szkoły Oficerskiej Żandarmerii Wojskowej (tak, tak, wszystko z wielkich liter!), zamieszkujący okazały dom przy jednej z głównych ulic miasteczka, jest z pewnością szczęśliwym posiadaczem zacnej emeryturki. Dzięki Bogu wieść o finansowych ekscesach Marie Hélène, o konieczności spłacania trzech kredytów, o odszkodowaniach i honorariach dla prawników, jakie musiał zapłacić po jej śmierci, na szczęście się nie rozniosła. Owszem wszyscy wiedzieli, że żona zginęła w wypadku. Stosownie do tej wiedzy współczuli i utyskiwali na nieprzewidywalność losu. Nie wiedzieli na szczęście, że była pijana i że zabiła przy okazji dwie niewinne osoby”.

Tak więc komisarz żyje sobie spokojnie i sennie, w rytm miasteczka, którego zdaje się nic nie zakłóci. Tymczasem któregoś ranka na ławce nad rzeką Ourcq zostaje znalezione ciało młodego pracownika miejscowego biura notarialnego. Serge Olovski akurat tego dnia wybrał się na spacer, na którym zauważył go dawny podwładny, Jean-Paul Lefevre. Poprosił on swojego dawnego szefa o pomoc. Dużą ilość wolnego czasu oraz ciągła ciekawość i zamiłowanie do rozwiązywania takich spraw spowodowały, że komisarz oczywiście się zgodził. W trakcie badania tropów zawędrował do domu Ewy Wolny, Polki, wdowy, która przyjechała tu “za chlebem”. Wydawało się, że tych dwoje różni niemal wszystko, a jednak okazało się, że świetnie się uzupełniają. Nie wiedząc kiedy, połączyła ich szorstka przyjaźń.

Komisarz, badając wnikliwie i drobiazgowo każdy trop, łącząc logicznie fakty, rozwiązał szybciej zagadkę morderstwa młodego człowieka niż młodzi żandarmi, którzy poszli utartym schematem.

Drugie śledztwo wyniknęło z przypadku. Komisarz z nudów zaczął podglądać swoją sąsiadkę, wiekową Genevieve Hibou. W międzyczasie między sąsiadami nawiązała się dziwna więź. Pani Hibou zapraszała komisarza do siebie. Pod wpływem jej opowiadania zaczął robić u siebie porządki. Któregoś dnia przyszła wiadomość, że zginął syn starszej pani. Komisarza zastanowiła reakcja Pani Hibou. “Nie podoba mi się to. Nie oczekiwałem, że będzie rwała włosy z głowy, mdlała czy inne takie, ale ona nawet nie zadawała pytań “Jak to się stało?”, “Gdzie to się stało?”. No wiesz, zupełnie jakby ją to nie interesowało”.

Krótko potem komisarz zostaje zaproszony na wigilijną kolację do pani Genevieve Hibou. I wtedy poznaje prawdę o tym, dlaczego i jak zginęli jej mąż i syn.

Ciekawie towarzyszyło mi się komisarzowi i Ewie w tropieniu śladów. Czekam na kolejne śledztwa komisarza Olovskiego.

Eliza Veinard autorka. Z wykształcenia politolożka. Była bibliotekarką, urzędniczką, sprzątaczką, dziennikarką, dekoratorką wnętrz, redaktorką. Książki, podróże, ludzie i ich historie to pasje, które ukształtowały jej sposób widzenia świata. Piętnaście lat temu zamieniła Kraków na Paryż, gdzie nadal mieszka i tworzy, dzieląc czas między malarstwo i literaturę. W obu tych dziedzinach zajmuje się tropieniem banału w sensacyjnych wydarzeniach i magii w zwyczajnym życiu. https://elizyblogobok.blogspot.com/

Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu oficynka.pl

Rozmowa z autorką http://ksiazkazostawiaslad.pl/index.php/2020/11/07/eliza-veinard-dom-z-ogrodem-tanio-sprzedam-i-swiateczne-porzadki-genevieve-hibou-2/

2 komentarze

  1. Serdecznie witam i dziękuję za przeczytanie książki i sympatyczną recenzję.
    Mam nadzieję, że opowiadania spełniły swoje zadanie, to znaczy zapewniły chwilę sympatycznego oddechu?
    A krótka wyprawa do deszczowej Pikardii rozbudziła apetyt na kolejną wycieczkę w te okolice?
    Pozdrawiam serdecznie.
    Eliza Veinard

    2 listopada, 2020
    Reply
    • admin said:

      Zdecydowanie tak. Spotkanie z komisarzem Olovskim rozbudziły chęć na kolejne śledztwa, co mam nadzieję szybko nastąpi.
      Pozdrawiam serdecznie 🙂

      2 listopada, 2020
      Reply

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.