Bardzo byłam ciekawa, jak Katarzyna Grabowska połączy wszystkie wątki i czy Igor z Olgą się spotkają, a Ksenia poniesie zasłużoną karę.
Olga na skutek perfidnego planu Kseni trafia w miejsce, gdzie staje się przedmiotem, podobnie jak inne kobiety, czy przede wszystkim młodziutkie, często nieświadome niczego dziewczęta. Ich ciała służą do zaspokajania najbardziej zboczonych męskich fantazji seksualnych, nierzadko zakończonych śmiercią. Zostaje kupiona przez Michaelę, właścicielkę jednego z domu uciech w De Wallen, dzielnicy Czerwonych Latarni w Amsterdamie, jako towar specjalny. Do Holandii wraz z czterema dziewczynami zawozi ją Stella, która swego czasu wciągnęła siostrę Olgi w seksbiznes. Podczas drogi dzieje się coś dziwnego. “Stella, nie wiedząc czemu, nie potrafiła przestać myśleć o tym, co stanie się z Olgą w Holandii. Może to smutne, pełne rezygnacji i przerażenia spojrzenie dziewczyny tak na nią podziałało? nigdy nie była przesadnie wrażliwa na krzywdę innych, jednak tym razem sytuacja wyglądała zupełnie inaczej. (…) Takich dziewcząt jak Olga było więcej. Nie ona pierwsza i nie ostatnia zniknęła bez śladu, rozpływając się niczym mgła. Dlaczego więc coś bliżej nieokreślonego powodowało, że Stella raz po raz zerkała do tyłu i spoglądała na na przepełnione łzami oczy, z których wyzierał tak bezbrzeżny smutek? Przyłapała się na tym, że zaczęła nawet myśleć, jak mogłaby pomóc dziewczynie”. Stella nękana ciągle przez wewnętrzny niepokój, że nie powinna przejść obojętnie obok losu Olgi – i wspomnienie jej dużych zielonych oczu, jedzie sprawdzić, co się z nią dzieje. “Nie potrafiła tego zrozumieć, ale młoda Polka bez reszty zawładnęła jej myślami. Stała się wręcz wyrzutem sumienia, niedającym zaznać spokoju. Towarzyszyła w każdej chwili życia. Pojawiała się w snach i prześladowała na jawie”. Dlaczego? Co sprawiło, że Stella nie tylko postanowiła sprawdzić co dzieje się z Olgą, ale dowiedziawszy się, że została przeznaczona na orgię, ratuje ją, zabijając Michaelę. Jadą razem do Francji. Mieszka tam siostra Olgi, Oliwia, którą Stella wciągnęła do seksbiznesu i dzięki temu Oliwia jest obecnie bardzo bogatą kobietą, mieszkającą w Paryżu z uwielbiającym ją Jeanem-Baptistą. Stella jest pewna, że “dobrze się ustawiła, ale pewnie nie zapomniała, komu zawdzięcza swój sukces”. Czy naprawdę?
W tym samym czasie André Duvall dalej prowadzi śledztwo w sprawie śmierci Nadii Sokołow i jej syna Borysa. Jedzie do rezydencji Nadii. “Nie jestem tu służbowo. Moi przełożeni kazali mi zamknąć sprawę, ale mnie ciągle coś nie daje spokoju. im dłużej o tym myślę, tym bardziej jestem pewien, że coś przeoczyliśmy”. Od Pierre`a, starego kamerdynera, dowiaduje się o tajnym przejściu. Okazuje się to punktem zwrotnym w śledztwie. W tunelu André i zaprzyjaźniony z nim technik kryminalistyki, Albert Corso, znajdują długi jasny włos. Odkrycie do kogo należy potwierdza pojawiające się od jakiegoś czasu przypuszczenia.
To wszystko jest jednak tłem dla rozgrywających się wydarzeń, których niewątpliwie pierwszoplanową postacią jest Ksenia. Kiedy czytała opis kolejnych jej wyczynów i postępków, upewniałam się, że jest zepsutym do szpiku kości potworem w skórze pięknej kobiety. Przebiegłą manipulantką, umiejącą znakomicie owinąć sobie wokół swojego jakże pięknego paluszka niewinnego i nieświadomego niczego Igora.
Zastanawiałam się, czy Ksenia mogła być postacią mniej okrutną, mającą jakieś ludzkie odruchy czy uczucia. Ale czy miał je Leonid Sokołow? Czy miał je Mariusz, handlujący dziewczynami – w tym Olgą, która była “trefnym towarem”? Ksenia niewątpliwie jest postacią spajającą wszystkie wątki, nadającą tempo akcji, pchającą różne osoby do działania. Jest zła, na wskroś przesiąknięta wręcz złem i obsesyjnie przesiąknięta pragnieniem zemsty na mordercach swojej rodziny. zatraca się w tym i czerpie z tego niewątpliwą przyjemność.
Zaskoczyło mnie – choć może nie do końca – rozwiązanie nie tyle wątku Igora i Olgi, co przemiany Igora i André Duvalla. André “dotrzymał danego jej słowa [Nadii]. Doprowadził sprawę do końca. Do samego końca”. A Igor … O tym trzeba się przekonać czytając ostatnią część trylogii “Gorszy syn”. Ja z żalem żegnam się z bohaterami (poza Ksenią) i z ciekawością, a zarazem niecierpliwością, czekam na kolejne książki Katarzyny Grabowskiej.
Be First to Comment