Opis na tylnej okładce sugerował książkę typowo sensacyjną. “Seryjny morderca, tajne służby i wielkie pieniądze. Były amerykański komandos o polskich korzeniach, major Tom Wilmowski, prowadzi nad Wisłą śledztwo w sprawie zaginięcia swojego młodszego brata. Zniknięcie Franka niepokoi też policjantów podejrzewających go o związek z dziwnymi zabójstwami kilku kobiet. Z cienia wychodzą kolejne mroczne postacie i ich zbrodnicze działania. I nic nie jest takie , jakie się zdaje na pierwszy rzut oka”.
Książka zaczyna się jednak najpierw sceną w więzieniu, gdzie karę dożywocia za zabójstwo kobiety ze szczególnym okrucieństwem, które miał dokonać w 1999 roku, odsiaduje Mirosław Koza. A zaraz potem przenosimy się w okolice miejscowości Mordy. Zbigniew Robak po kłótni z żoną idzie wieczorem w okolice starej kopalni, która obecnie jest sztucznym jeziorkiem i tam jest świadkiem, jak ktoś wrzuca do wody jakiś duży worek. Zawiadamia policję. Wyłowiony rano worek zawiera zwłoki torturowanej i uduszonej kobiety. Jest nią 40letnia Sylwia Lisowska.
W tym momencie pojawia się przeniesiony z Warszawy podkomisarz Maciej Krupiński. po zdradzie żony i rozwodzie postanowił wrócić w rodzinne strony, tym bardziej, że odziedziczył dom po babci i połowę gospodarstwa. Razem z aspirantem Tomaszem Posypką rozmawiają z Mirosławem Kozą. W międzyczasie okazuje się, że było więcej takich okrutnych mordów, popełnionych na kobietach. Wszystkie były w podobnym wieku, były blondynkami, były przed śmiercią torturowane i miały na ciele takie same obrażenia w kształcie ust. Sprawa ma zasięg międzynarodowy, dociera aż do Grecji, dokąd jadą prokurator Celeban, Krupiński, Kukuła i posypka. Udaje im się zdobyć kolejne dowody.
W międzyczasie pojawia się inna sprawa, sprawa zaginięcia Franka Wilmowskiego. Był zakochany w Sylwii Lisowskiej. Sprawa Franka łączy się także z niejakim Wiesławem Stępniewskim. Od niego zaczynają wieść nitki do dziwnego elitarnego klubu, do którego można wejść, ale już wyjść się nie da. Frank rozmawiając z prokurator Celeban wspomniał o tym, ale po rozmowie z nią zniknął bez śladu.
Zaalarmowany wysłaną przez Franka specjalną opóźnioną wiadomością, na wypadek gdyby mu się coś stało, przyjeżdża do Polski jego starszy brat, były amerykański komandos Tom. Tutaj pojawia się bardzo długi historyczny wstęp, prezentujący historię rodziny Toma niejako “od Adama i Ewy”, skąd inąd bardzo ciekawą, ale nie do końca mi tu pasującą klimatem. Trochę można było ją skrócić. W każdym razie, od pojawienia się Toma zaczyna się historia sensacyjna.
Można by tu przywołać każdą odrębną historię opisaną w książce. Ale nie chcę psuć radość czytania. Książkę czyta się szybko i bez znużenia. W sam raz na listopadowy wieczór.
Za możliwość przeczytania dziękuję oficynka.pl/
Bardzo dziękujemy za recenzję. Cieszy nas to, że historia naszych bohaterów tak wciągnęła.
Pozdrawiamy
Artur Kawka i Monika Wysocka
Bardzo wciągnęła. A nie ma nic gorszego niż nużący kryminał czy książka sensacyjna.
Ta powieść zostawia otwartą furtkę dla kolejnej części. Może będzie dalszy ciąg?